before & after ...

Pamiętacie jak rok temu zamieściłam zdjęcia swoich Ludwiczków? Tak, tak...dopiero teraz doczekały się renowacji. Troszkę to trwało, ale teraz jestem już na jak najlepszej drodze. Prawdę mówiąc czeka mnie jeszcze oszfilowanie, pomalowanie i otapicerowanie jednego fotelika, ale mam nadzieję, że tym razem pójdzie zdecydowanie łatwiej! Musze przyznać, że demontaż tapicerki był bardzo ciężkim zajęciem, wymagającym nie lada siły. Bez pomocy męża i taty nie dałabym niestety rady.
Serdeczne podziękowania również dla Kochanej Atenki za drogocenne wskazówki i podpowiedzi :)

Muszę jeszcze przykleić taśmę wokół siedziska, ale to niestety nie praca na dzisiaj...
... i lniana królisia od Ili wkomponowała się idealnie w nowy image :)

miłego popołudnia!

zapasy cd ...

Sobotni poranek zaczęłam od pożywnego śniadania...

Potem przyszedł czas na...

DŻEMIK Z CUKINII Z GALARETKAMI POMARAŃCZOWYMI

następnie...
POWIDŁA ŚLIWKOWE

rosołek...

Rosół w naszym domku bez lubczyku, to ...nie rosół. Wspaniałe odkrycie ostatnich miesięcy!

i  teraz mogę chwilę odpocząć... :)

zapasy ...

Pomalutku, powolutku , bardzo małymi kroczkami zbliżamy się do zimy :(

Niestety...

W związku z powyższym produkuję maleńkie zapasy ... jak każda z nas zapewne :)

MUS BANANOWO- JABŁKOWO- MARCHWIOWY

PRZECIER POMIDOROWY

FASOLKA SZPARAGOWA

A dla ochłody i relaksu...kawusia...

na przebudzenie ...

Witajcie Kochane!
Polecam Wam przepyszny koktajl energetyzujący!
Potrzebny nam będzie:
- arbuz
- lody waniliowe
- sok jabłkowy
- kostki lodu

Smacznego!!!

marynowane cytrynki ...

Pychotki...
Potrzebujemy tylko cytrynę, listki świeżej mięty, cukier i odrobinę wolnego czasu :)
Cytrynę kroimy w plasterki, dodajemy listki mięty, zasypujemy całość cukrem (wg. uznania) i dodajemy troszeczkę wody. Całość zagotowujemy, delikatnie mieszamy. Ostrożnie wyjmujemy plasterki cytryny i układamy w słoiczku. Zakręcamy i przykrywamy ściereczką :) Latem wspaniały dodatek do schłodzonej wody, zimą zaś cudowny syrop do gorącej herbatki.

Gorąco polecam!

Fryderyka...

Jedno z moich marzeń własnie się spełniło!
Oto Ona...Fryderyka!

... i te reliefy ... cudo!
 Zakochana jestem po uszy!
Wpatruje się w Nią codziennie i oczu nacieszyć nie mogę!
A kawa ... to nie ta sama kawa :) mmm ... pychotka!
... ja chcę więcej, więcej i więcej!

I jeszcze parę zdjęć z mojej kuchni :)

:)
uściski!