Moja lista blogów

niedziela, 28 sierpnia 2011

before & after ...

Pamiętacie jak rok temu zamieściłam zdjęcia swoich Ludwiczków? Tak, tak...dopiero teraz doczekały się renowacji. Troszkę to trwało, ale teraz jestem już na jak najlepszej drodze. Prawdę mówiąc czeka mnie jeszcze oszfilowanie, pomalowanie i otapicerowanie jednego fotelika, ale mam nadzieję, że tym razem pójdzie zdecydowanie łatwiej! Musze przyznać, że demontaż tapicerki był bardzo ciężkim zajęciem, wymagającym nie lada siły. Bez pomocy męża i taty nie dałabym niestety rady.
Serdeczne podziękowania również dla Kochanej Atenki za drogocenne wskazówki i podpowiedzi :)


Muszę jeszcze przykleić taśmę wokół siedziska, ale to niestety nie praca na dzisiaj...
... i lniana królisia od Ili wkomponowała się idealnie w nowy image :)




miłego popołudnia!

2 komentarze:

  1. Jeny piekne te foteliki. Poradzilas sobie swietnie, wiem ze takie odnawianie to ciezka praca, ale badz dumna z siebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Kochana!
    Bardzo dużo zawdzięczam własnie Tobie!
    Dziękuję raz jeszcze!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń