Moja lista blogów

sobota, 13 sierpnia 2011

marynowane cytrynki ...

Pychotki...
Potrzebujemy tylko cytrynę, listki świeżej mięty, cukier i odrobinę wolnego czasu :)
Cytrynę kroimy w plasterki, dodajemy listki mięty, zasypujemy całość cukrem (wg. uznania) i dodajemy troszeczkę wody. Całość zagotowujemy, delikatnie mieszamy. Ostrożnie wyjmujemy plasterki cytryny i układamy w słoiczku. Zakręcamy i przykrywamy ściereczką :) Latem wspaniały dodatek do schłodzonej wody, zimą zaś cudowny syrop do gorącej herbatki.



Gorąco polecam!

4 komentarze:

  1. Moniko, jakaś telepatia chyba:) Ja marynuję rajskie jabłuszka Ty cytrynki; skorzystam z przepisu na pewno;
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny przepis, blog zresztą też. Z chęcią zagoszczę tu na dłużej.
    Twoje zdjęcia są piękne. Mogę zapytać jakim aparatem robione??

    OdpowiedzUsuń
  3. magdalenko...dziękuję!
    rajskie jabłuszka?
    poproszę o przepis :)
    A swoje cytrynki...gorąco polecam!

    melu...dziękuję również!
    Zapraszam, zapraszam...
    Aparat Sony Alfa(nie mogę odnaleźć na klawiaturze symbolu greckiego) 230

    OdpowiedzUsuń
  4. przepraszam...
    MAGDALENIU :)

    OdpowiedzUsuń