Przedstawiam Wam ...
Moim zdaniem troszkę za bardzo barczysty ten mój Pan, ale...obiecuję, że następny będzie bardziej poprawniejszy :)
...to nie koniec moich sobotnich prac...
taadamm...przepyszne i szybciutkie!
...bułeczki z przepisu mojej Kochanej Ani:)
z twarogiem...
z cynamonem...
z twarogiem i rodzynkami...
z powidłami śliwkowymi...
Gorąco polecam!
4 całe jaja
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
10 dag. drożdży
1 kostka margaryny
1 kg maki tortowej
szczypta soli
Jaja i cukier miksujemy na puszystą masę.Gotujemy mleko, studzimy i rozpuszczamy w nim drożdże. Rozpuszczamy i studzimy margarynę. Łączymy wszystkie składniki, lekko miksujemy. Odstawiamy na noc do lodówki.
Do mąki tortowej dodajemy zaczyn z lodówki, zagniatamy ciasto. Rozwałkowujemy placek o grubości ok 1 cm. Układamy na nim wedle uznania: cynamon, dżem, twaróg, mak. Zwijamy jak roladę, kroimy w plastry. Pieczemy w temp. 180 st. ok 25 min.
SMACZNEGO!
I jeszcze coś, nad czym popracuję w następny weekend :)
brakuje literek: B, R, I, E, L :)
ŚciskamWas mocniutko!
Ale ten Twój pan Królik to przystojniak;-))) Brakuje mu towarzyszki;-)))))a jutro walentynki.
OdpowiedzUsuńCiasteczka mniam mniam i jakie piękne zdjęcia zrobiłaś.
Pozdrawiam
fakt Danusiu...towarzyszka była w planie, ale dnia niestety zabrakło :(
OdpowiedzUsuńObiecuję, że mój Pan Królik nie będzie panem samotnym :)
Dziękuję Kochana, że do mnie zaglądasz.
Ściskam
Mniaaam bułeczki wyglądają smakowicie, pewnie jeszcze lepiej smakują. Króliczek słodki ale faktycznie brakuje mu królisi więc czekamy na następne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z najlepszymi życzeniami no nowy nadchodzący tydzień. Buziaki
Królik i literki pięknie Ci wyszły:) Nie widzę by królik był barczysty Moniko! Szkoda, że nie podałaś przepisu na te bułeczki. Wyglądają tak smakowicie, że sama bym je upiekła!Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKochana Marlen...
OdpowiedzUsuńPrzepis jest jak najbardziej podany :) Musiał Ci jakoś umknąć:)? Bułeczki są przepyszne to fakt.Gorąco polecam! I czekam na Twoje relacje z pieczenia.
Pozdrawiam serdecznie!